CELE KONKURSU
1. Prezentacja i popularyzacja osoby Błogosławionego ks. Michała Sopoćki – patrona Miasta Białegostoku.
2. Pielęgnowanie kultury Białegostoku.
3. Promowanie postawy szacunku i przywiązania do lokalnej ojczyzny
4. Wyzwalanie i upowszechnianie inicjatyw oraz twórczych poszukiwań w dziedzinie plastyki i literatury.
5. Prezentowanie zdolności artystycznych dzieci i młodzieży. Konkurs przeprowadzony jest w dwóch formach: literackiej i plastycznej. Prace uczennic z klasy IIIa gimnazjum, VIIIa, Vb:
Miłosierdzie Boga
Bóg miał pewien zamysł
świętej Faustynie dał zarys.
Chciałby zgromadzenie powstało,
Jemu cześć oddawało.
Jednak Faustyna pomimo,
iż każde Jego słowo wypełniała,
Tego spełnić rady nie dała.
Tak jak obrazu Jezusa sama nie namalowała,
Oddać pałeczkę i z tym musiała.
Przed jej odejściem do Boga domu,
powierzyła zadanie nie byle komu.
Ksiądz Michał Sopoćko spędził przy niej ostatnie chwile,
Założenie Zgromadzenia przyjął za ideę.
Chwilę po śmierci Faustyny
pierwsze kandydatki opuściły rodziny.
Podczas wojny nie mogły mieszkać razem,
Oddawać cześć Bogu musiały ukradkiem.
Bożym Miłosierdziem dzielą się wśród ludzi,
mam nadzieję, że żadnej nigdy to się nie znudzi.
Siostra Faustyna patrzy na to z góry,
i cieszy się, że tyle Miłości widzą te klasztorne mury.
Otwarte serce zawsze mieli Oni dla każdego,
ponieważ siłę czerpali od Jezusa Miłosiernego.
Agnieszka Korycińska kl. Vb
Wyjątkowi
Święta Faustyna błogosławionego Michała Sopoćkę
na swej drodze zakonnej spotkała.
Jako spowiednika i kierownika duchowego
od Jezusa Miłosiernego otrzymała.
Michał z niedowierzaniem przyjął wolę Pana.
Ciekawością przejęty, zlecił namalowanie obrazu
Kazimierowskiemu, sąsiadowi swemu.
Faustyna często go spotykała,
bo szczegóły postaci Chrystusa podawała.
Ksiądz Sopoćko dużo o Bożym Miłosierdziu pisał i głosił
koronkę do Bożego Miłosierdzia, spisaną przez siostrę
wśród ludzi nagłośnił.
Nad kolejnym zadaniem Chrystusa myślał niestrudzenie,
jak ma powstać nowe zgromadzenie.
Faustyna widziała Jego trud i poświęcenie,
a przede wszystkim Opatrzność Bożą,
o którą Boga tak gorliwie prosiła.
Powiernik Faustyny spotykał się z niezrozumieniem
oraz niedocenianiem.
Pan dał siostrze poznać,
że jest z wysiłków księdza zadowolony,
o czym w dzienniczku swym pisała.
Wola Boga była dla Nich najważniejsza,
dlatego chętnie z Bożym Miłosierdziem współpracowali.
Siostra Faustyna księdza Sopoćkę
chętnie „Apostołem Bożego Miłosierdzia” nazywała.
To On z Wilna do Białegostoku swe kroki kierował
i wykłady w Seminarium Duchownym sprawował.
Głosił kult Miłosierdzia oraz swe kazania,
co mu skutecznie stale utrudniano.
W cichości odszedł do Pana,
ale Jego postać nie została zapomniana.
Jego duszpasterska i społeczna działalność
z serca wypływała z wielką wrażliwością na sprawy Boże
była poddana.
Za ten wysiłek i trud Go docenili
i uchwałą Rady Miasta Białystok
Patronem uczynili.
Alicja Olizaruk kl. VIIIa